Jak już pisałam w poście "świat w kropli zamknięty", tamte fotki były moimi próbnymi i doświadczalnymi. Po upływie czasu nauczyłam się kilku rzeczy, zmieniłam obiektyw, ISO i bardziej wyczyściłam kran (czego na zdjęciach nie widać) :)
![]() |
Canon 15-85 mm, 1/200s, f/5.6, ISO 100 |
![]() |
Canon 15-85 mm, 1/200s, f/5.6, ISO 100 |
![]() |
Canon 15-85 mm, 1/200s, f/5.6, ISO 100 |
Na ostatnim widać już trochę schlapane tło, ale chyba aż tak źle nie wygląda :) Następne zadanie jakie sobie obieram, to światło dzienne i bardziej zielona okolica. Czyli praca nie w warunkach domowych. Dodam jeszcze, że w tej sesji nie zamęczałam lampy seryjnymi zdjęciami. Na tyle wyczuwam jakie jest opóźnienie, że spokojnie mogę zrobić udane zdjęcie obserwując w jakim stadium "spadku" jest owa kropelka.
CIEKAWOSTKA:
Na "brzuszku" każdej kropli widać odbicie wanny i jakąś ciemną kropkę... Nie, to nie jest ta górna kratka odpływowa. To cień, jaki rzuca właśnie ta kropelka na ścianę wanny, obraz jest odwrócony przez krzywiznę.
CIEKAWOSTKA:
Na "brzuszku" każdej kropli widać odbicie wanny i jakąś ciemną kropkę... Nie, to nie jest ta górna kratka odpływowa. To cień, jaki rzuca właśnie ta kropelka na ścianę wanny, obraz jest odwrócony przez krzywiznę.
wooow! fenomenalne zdjęcie! Uchwycić spadającą kroplę wody, niesamowite ;))
OdpowiedzUsuńwww.missdaniellle.blogspot.com
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuń